Zadaniowy system czasu pracy jest jednym z bardziej elastycznych systemów czasu pracy. Może być stosowany, jeżeli jest to uzasadnione rodzajem pracy, jej organizacją lub miejscem wykonywania. Do wprowadzenia tego systemu konieczne jest m.in. porozumienie pracodawcy i pracownika co do czasu niezbędnego do wykonania ustalonych zadań.

Wprowadzenie systemu zadaniowego

Zadaniowy system czasu pracy określony w art. 140 K.p. stosuje się w razie konieczności realizowania zadań służbowych poza typową organizacją czasu pracy. Jest więc zasadny, gdy zapotrzebowanie na pracę jest zmienne, a ewidencja i kontrola wykorzystania czasu pracy przez pracownika utrudniona lub niemożliwa. Omawianego systemu nie wprowadza się w sytuacji, gdy pracownik wykonuje swoje obowiązki codziennie w siedzibie pracodawcy, w ściśle określonym czasie, a praca wymaga kontroli i bezpośredniego kierownictwa ze strony przełożonych.

Większość systemów czasu pracy, w tym zadaniowy, musi być uwzględniona w układzie zbiorowym pracy lub w regulaminie pracy. Jeżeli pracodawca nie jest objęty układem zbiorowym pracy ani nie jest obowiązany do ustalenia regulaminu pracy, uregulowania systemów i rozkładów czasu pracy dokonuje w obwieszczeniu (art. 150 K.p.). Tylko systemy stosowane na wniosek pracownika (skróconego tygodnia pracy i pracy weekendowej) określa się w umowie o pracę. System zadaniowy można więc zastosować dopiero po uwzględnieniu go w regulaminie pracy lub w obwieszczeniu. Nie ma potrzeby wprowadzania zapisu o zastosowaniu tego systemu do umowy o pracę. Jeżeli taki zapis zostanie w niej zamieszczony, nie będzie stanowił wystarczającej podstawy do wdrożenia systemu zadaniowego.

W systemie zadaniowym pracownik ma swobodę ustalania swojego rozkładu czasu pracy, czego wyrazem jest m.in. brak szczegółowej ewidencji czasu pracy. W omawianym systemie ogranicza się ją do wykazywania dni pracy i okresów nieobecności (ze wskazaniem ich rodzaju). Nie jest to jednak system „nienormowany”, pracownika obowiązują bowiem kodeksowe lub odrębne normy czasu pracy.

Czas pracy w granicach normy

Przy ustalaniu zakresu zadań w systemie zadaniowym konieczne jest uwzględnienie ogólnych norm czasu pracy, które obowiązują również w systemie zadaniowym. Zakres zadań powinien być tak ustalony, aby pracownik mógł je wykonać w ramach podstawowego czasu pracy, tj. generalnie 8 godzin na dobę i przeciętnie 40 godzin w przeciętnie 5-dniowym tygodniu pracy.

Prawidłowo ustalony zakres zadań, tj. w granicach norm czasu pracy, nie powoduje nadgodzin. Mogą one jednak wystąpić, jeżeli ilość zadań będzie obiektywnie niemożliwa do wykonania w 8 godzinach pracy na dobę i przeciętnie 40 godzin na tydzień w przeciętnie 5-dniowym tygodniu pracy. Wówczas każda godzina pracy podjęta przez pracownika w celu wykonania zadań przekraczających normy będzie godziną nadliczbową (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 stycznia 2016 r., sygn. akt I PK 24/15).

Urlop wypoczynkowy w systemie zadaniowym

Zgodnie z ogólnymi zasadami urlopu wypoczynkowego udziela się w dni, które są dla pracownika dniami pracy, zgodnie z obowiązującym go rozkładem czasu pracy, w wymiarze godzinowym, odpowiadającym dobowemu wymiarowi czasu pracy pracownika w danym dniu. Przy udzielaniu urlopu jeden jego dzień odpowiada zasadniczo 8 godzinom pracy (art. 1542 § 1-2 K.p.). Cechą charakterystyczną systemu zadaniowego jest jednak brak odgórnie ustalonego rozkładu czasu pracy, co powoduje trudności w praktycznym zastosowaniu przywołanej regulacji. Ponieważ w omawianej organizacji pracy pracownik zazwyczaj wykonuje obowiązki przez dowolną liczbę godzin, nie jest wiadome, ile godzin przepracowałby w dniu urlopu. W celu rozliczenia urlopu wypoczynkowego w systemie zadaniowym przyjmuje się więc hipotetyczny rozkład czasu pracy, zakładając, że każdy dzień roboczy odpowiada 8 godzinom.

Delegacja w systemie zadaniowym

W systemie zadaniowym pracownik nie ma określonego rozkładu czasu pracy, z którym – dla celów rozliczenia czasu pracy – można by porównać godziny jego podróży służbowej, tak jak ma to miejsce w podstawowej organizacji czasu pracy. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, odnosząc się do problemu rozliczenia czasu pracy w podróży służbowej pracownika w systemie zadaniowym, uznało, że nie jest możliwe określenie, które godziny tej podróży przypadają na rozkładowy czas pracy (patrz ramka). Jednocześnie resort pracy stwierdził, iż podróż służbowa pracownika w systemie zadaniowym – którego zakres zadań został prawidłowo ustalony – mieści się w granicach norm czasu pracy i nie powinna generować nadgodzin. Dni pracy, w czasie których miały miejsce podróże, należy więc rozliczać jako 8-godzinne, bez przyporządkowania godzin podróży do hipotetycznego rozkładu czasu pracy.

Stanowisko Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej udostępnione naszemu Wydawnictwu w dniu 3 marca 2017 r.

„(…) Jeżeli podróż służbowa mieści się w zakresie obowiązków służbowych pracownika objętego systemem zadaniowego czasu pracy i w ramach tej podróży pracownik ma realizować zadania (obowiązki) wynikające z zawartego z pracodawcą porozumienia, o którym mowa w art. 140 Kodeksu pracy, to pracownik w pewnym zakresie samodzielnie decyduje o swoim rozkładzie czasu pracy (konkretnych godzinach wykonywania obowiązków/zadań w ramach tej podróży). W takiej sytuacji nie jest możliwe określenie, które godziny dojazdu i powrotu z miejscowości stanowiącej cel pracowniczej podróży służbowej oraz godziny pobytu w tej miejscowości, przypadają na »rozkładowy« czas pracy pracownika.

W związku z tym, uwzględniając powyższą specyfikę, należałoby przyjąć, że w systemie zadaniowego czasu pracy ewentualne godziny nadliczbowe mogą wystąpić, zdaniem Ministerstwa, gdy zakres przydzielonych pracownikowi zadań (wliczając w to także zadania realizowane w podróży służbowej) wykracza poza faktyczną możliwość ich zrealizowania w ramach norm czasu pracy (tj. 8-godzinnej normy dobowej i przeciętnie 40-godzinnej normy średniotygodniowej)”.

Podstawa prawna:

Ustawa z dnia 26.06.1974 r. – Kodeks pracy (Dz. U. z 2022 r. poz. 1510 ze zm.)

Źródło: gofin.pl, Gazeta Podatkowa nr 78 (1953) z dnia 29.09.2022

Autor: Agata Barczewska