Urlop wypoczynkowy w 2020 r. przysługuje jak dotychczas w wymiarze 20 lub 26 dni. Jeśli Tarcza 4.0 wejdzie w życie, o terminie wykorzystania urlopu zaległego podczas stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii będzie decydował pracodawca. Dotychczas Kodeks pracy nakazywał wykorzystanie zaległego urlopu do 30 września roku następnego. Kiedy i gdzie wyjechać na wakacje w 2020 r.?

Urlop wypoczynkowy w 2020 r.

Urlop wypoczynkowy w 2020 r. będzie inny niż zawsze, bo w świecie ogarniętym pandemią koronawirusa. Internauci pytają o zasady korzystania z urlopu, wymiar, a przede wszystkim o to, czy pracodawca może wysłać pracownika na urlop przymusowy. Co do zasady nic w przepisach prawa pracy dotyczących wypoczynku pracowników się nie zmienia. Należy jednak mieć na uwadze Tarczę antykryzysową 4.0, która przewiduje modyfikacje w zakresie urlopów zaległych. Czym jest urlop zaległy?

Zaległy urlop wypoczynkowy czyli urlop niewykorzystany w roku poprzednim

Urlop zaległy to wymiar urlopu, którego pracownik nie wykorzystał w roku poprzednim, a więc w roku, w którym nabył do niego prawo. Z każdym początkiem roku kalendarzowego pracownik nabywa prawo do nowej puli urlopu wypoczynkowego. W zależności od stażu pracy będzie to albo 20 albo 26 dni. Jeśli w 2019 r. dana osoba nie wykorzystała pełnej puli przyznanych dni, zgodnie z obowiązującą zasadą powinna wykorzystać je do końca września 2020 r. Kodeks pracy nakazuje skorzystanie z tego zaległego urlopu do 30 września roku następnego po roku nabycia prawa do urlopu. W praktyce pracodawca rzadko jednak przestrzegają tej regulacji i pracownicy „zbierają” większą liczbę dni urlopowych, które wykorzystują np. dopiero po 2 latach. Gdy pracodawca widzi, że pracownik dysponuje zaległym urlopem, może zgodnie z prawem nakazać mu wykorzystanie wszystkich dni zaległego urlopu do końca września. Jak już zostało wspomniane, nie zdarza się to często.

Pracodawcy za niedopilnowanie wykorzystania urlopu zaległego do wspomnianej daty grozi kara grzywny. W jego interesie leży więc niedopuszczenie do „zbierania” urlopu zaległego. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 24 stycznia 2006 r. (I PK 124/05) potwierdził w omawianym przypadku uprawnienie pracodawcy do wysłania pracownika na zaległy urlop, nawet gdy ten nie wyraża na to zgody.

Urlop przymusowy

Wyżej opisana sytuacja stanowi jeden z przykładów, kiedy pracodawca może zmusić do wykorzystania urlopu. Kolejnym przypadkiem jest możliwość wysłania pracownika na urlop w trakcie trwania okresu wypowiedzenia. Takie polecenie ma na celu wykorzystanie pełnego urlopu wypoczynkowego albo, jeśli jest to niemożliwe, jego części przed rozwiązaniem stosunku pracy. Należy bowiem pamiętać, że za niewykorzystany urlop pracodawca musi wypłacić ekwiwalent urlopowy. Zatem gdy pracodawca udzieli urlopu w okresie wypowiedzenia, pracownik musi ten urlop wykorzystać.

Podsumowując, zgodnie z Kodeksem pracy, pracodawca może wysłać pracownika na przymusowy urlop wypoczynkowy w 2020 r. w dwóch przypadkach:

  1. wykorzystanie urlopu zaległego z 2019 r. do 30 września 2020 r. (art. 168 Kodeksu pracy),
  2. wykorzystanie niewykorzystanego urlopu wypoczynkowego w trakcie okresu wypowiedzenia (1671 Kodeksu pracy).

Co może zmienić Tarcza 4.0?

Tarcza 4.0 może zmienić mechanizm wykorzystywania urlopu zaległego. Otóż art. 15gc tarczy antykryzysowej 4.0, czyli Ustawyz dnia 4 czerwca 2020 r. odopłatach do oprocentowania kredytów bankowych udzielanych na zapewnienie płynności finansowej przedsiębiorcom dotkniętym skutkami COVID-19, wprowadza możliwość udzielenia pracownikowi w terminie wskazanym przez pracodawcę zaległego urlopu wypoczynkowego w wymiarze do 30 dni urlopu. Aby wysłać pracownika na taki urlop pracodawca nie będzie potrzebował zgody pracownika, ani planu urlopów.

Należy jednak podkreślić, iż możliwość ta będzie dotyczyła wyłącznie okresu obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii ogłoszonego z powodu COVID-19.

Zmiana dotycząca urlopów wypoczynkowych dotyczy więc możliwości wysłania pracownika na przymusowy urlop (bez zgody pracownika i w ustalonym przez pracodawcę terminie) podczas trwania stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii, a nie jak było to do tej pory – do 30 września. Jeśli więc pracownik posiada zaległy urlop, pracodawca może polecić mu wykorzystanie go. Przewiduje się tu limit 30 dni urlopu. Niektórzy mogą się dziwić, dlaczego określono tak wysoki limit, skoro wymiar urlopu na rok kalendarzowy wynosi 20 lub 26 dni. Trzeba zwrócić uwagę na pewną rzecz – nikt nie wie, jak długo będzie trwała pandemia. Jeśli stan zagrożenia epidemicznego lub stan epidemii przeciągnie się do 1 stycznia 2021 r., zaległym stanie się urlop z tego roku. Wówczas w wielu przypadkach pracodawca będzie miał do dyspozycji większą liczbę dni zaległego urlopu. Część pracowników zrezygnowało bowiem w tym roku z wakacji z powodu koronawirusa. Warto więc zastanowić się nad tym, czy wyjazd na wakacje w tym roku nie jest jednak dobrym rozwiązaniem.

Kiedy wyjechać na urlop w 2020 r.?

Mimo iż epidemia koronawirusa wciąż trwa, warto wziąć urlop i odpocząć od pracy. Nowa rzeczywistość dla wielu pracowników stała się trudniejsza. Wymaga łączenia kilku ról jednocześnie. Wiele kobiet pracując, jednocześnie zajmują się dziećmi i domem. Dochodzi do tego obawa przed obniżeniem wynagrodzenia czy utratą pracy. Ludzie, którzy sobie nie radzą, zgłaszają się o pomoc do lekarza psychiatry. Słychać o pracownikach nieradzących sobie z natłokiem obowiązków i przechodzących na zwolnienia od psychiatry. Często odpoczynek od pracy staje się dla nich koniecznością i etapem do odzyskania zdrowia psychicznego.

Nie bez powodu odpoczynek od pracy gwarantuje Kodeks pracy i Konstytucja RP. Każdy pracownik ma prawo do corocznego, płatnego i nieprzerwanego urlopu wypoczynkowego. Co więcej, nie można zrzec się tego prawa. Wszystko to w trosce o zdrowie Polaków.

Tym bardziej w perspektywie wejścia w życie Tarczy 4.0 „trzymanie” urlopu na później może okazać się bezcelowe. W 2021 r. niewykorzystany w 2020 r. urlop stanie się urlopem zaległym. Jeśli epidemia do tej pory nie odpuści, pracodawca będzie miał możliwość jednostronnego zadecydowania o terminie wykorzystania aż 30 dni urlopu zaległego.

Gdzie wyjechać na urlop w 2020 r.?

Od soboty 13 czerwca można na nowo swobodnie podróżować i przekraczać granice wewnętrzne Unii Europejskiej. Jest to szczególnie ważna informacja dla osób, które już wcześniej zaplanowały wakacje za granicą.

Osoby, które boją się zarażenia koronawirusem, lecz czują, że muszą wziąć wolne, powinny zastanowić się nad odpoczynkiem na wsi. Dla przykładu piękne, ciche i spokojne miejsca znajdują się na Podlasiu. Można połączyć odpoczynek ze wsparciem polskich przedsiębiorców, którzy ucierpieli w kryzysie. Być może odkrycie zakątków Polski sprawdzi się lepiej od długich i wyczerpujących podróży zagranicznych. Nasz kraj oferuje wiele – Tatry, Sudety, Bieszczady, Góry Świętokrzyskie, Mazury, Kujawy.

Dla osób mniej obawiających się większych skupisk ludzi można polecić zwiedzanie miast z pięknymi starówkami lub innymi zabytkami jak: Kraków, Warszawa, Lublin, Gdańsk, Wrocław, Toruń, Bydgoszcz, Kazimierz Dolny, Sandomierz. bądź odwiedzenie najpiękniejszych zamków i pałaców, których w Polsce nie brakuje.

Jeśli nad urlopem zastanawia się miłośnik natury, może wybrać odwiedzenie wszystkich albo chociaż kilku parków narodowych Polski. Jest ich aż 23! W Internecie można znaleźć wiele malowniczych miejsc i urokliwych domków na uboczu, z dala od koronawirusa. Czy to nie najlepszy czas na zaplanowanie wakacji w wybranym przez siebie terminie i miejscu?

Podstawa prawna:

  • Ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy (Dziennik Ustaw rok 2019 poz. 1040).
  • Ustawa z dnia 4 czerwca 2020 r. o dopłatach do oprocentowania kredytów bankowych udzielanych na zapewnienie płynności finansowej przedsiębiorcom dotkniętym skutkami COVID-19.

Przydatne wzory dokumentów:

wniosek1
Wniosek o urlop

Źródło: infor.pl